Duety, cz.4

Piotr Słapa
Duety, cz.4

W tym warsztacie ponownie będziemy zgłębiać tajniki gry jednego z najwybitniejszych przedstawicieli muzyki country i gitary fingerstyle - Jerry’ego Reeda.

Miesiąc temu omówiliśmy sobie główny motyw utworu "Jerry’s Breakdown", a teraz przedstawię partie, które pojawiają się w jego dalszej części. Zachęcam do zapoznania się z oryginalną wersją tej wybitnej kompozycji, którą Jerry wykonuje w duecie z Chetem Atkinsem na płycie zatytułowanej "Me And Jerry Reed" z 1972 roku. Dla tych, którzy nie mieli możliwości zapoznać się z poprzednim numerem magazynu "Gitarzysta", kilka wskazówek wstępnych. Podstawową techniką gry w utworze jest banjo roll. Dzięki połączeniu współbrzmienia pustych strun z dźwiękami wydobywanymi poprzez stawianie palców na progach uzyskujemy efekt podobny do brzmienia instrumentu banjo. Do jego wykonania używamy trzech palców prawej ręki: kciuka, palca wskazującego i środkowego. Możliwe są dwie konfiguracje uderzania dźwięków. Pierwsza z nich to kciuk - palec środkowy - palec wskazujący, a druga: kciuk - palec wskazujący - palec środkowy. Trzeba pamiętać, że takie opalcowanie odnosi się do sąsiednich strun (np. G, B, E) i że każdy palec odpowiedzialny jest za jedną strunę. Utwór najlepiej grać thumbpickiem (pazurkiem na kciuk), uzyskamy wtedy wyraźny, dynamiczny i łatwy do kontrolowania dźwięk. Alternatywą będą gołe palce, ale tak jest na pewno trudniej. Ćwiczenia zagrałem w wolniejszym tempie niż miesiąc temu, koniecznie wsłuchajcie się dokładnie w nagranie na płycie CD. Ze względu na bardzo dużą ilość dźwięków grę zacznijcie od bardzo wolnego tempa, dbając o każdą nutę oraz poprawne opalcowanie. Tylko w ten sposób będziecie w stanie zagrać to w przyszłości szybko i płynnie. Zaczynamy!

Na początku mamy ciekawy patent ze stałym akordem, w którym bas na strunie D przesuwa się o pół tonu w dół. Zacznijcie od ulokowania palca serdecznego na 11 progu struny D, małego na 11 progu struny G, a wskazującego na 9 progu struny B. Palec środkowy chwilowo zostaje wolny. Schemat opalcowania prawej ręki wygląda następująco: Potrącamy strunę D kciukiem, strunę B palcem wskazującym, dalej kciuk atakuje strunę G, a palec środkowy pustą strunę wiolinową E. W dalszej kolejności palec wskazujący uderza strunę B, kciuk strunę G, palec środkowy strunę E i na koniec palec wskazujący ponownie B. Takie ustawienie będzie się często powtarzać, więc warto je zapamiętać. W takcie 2 zmienia się położenie basu na strunie D. Palec serdeczny opuszcza 11 próg, a do pracy zostaje zaangażowany palec środkowy, który był do tej pory wolny. Jego miejsce to 10 próg na tej samej strunie. Pod koniec taktu mamy pustą strunę B - tutaj puszczamy po prostu palec wskazujący, pozwalając jej wybrzmieć. W następnym takcie wyższy głos akordu jest taki sam. Zmienia się tylko opalcowanie i bas na strunie D, który jest grany pół tonu niżej. Mały palec jest ciągle w tym samym miejscu, czyli na 11 progu struny G. Palec środkowy ląduje na 9 progu struny B, a wskazujący na 9 progu struny D. W takcie 4 palec wskazujący przesuwa się na 8 próg. Pamiętamy także o końcówce taktu, gdzie znowu pojawia się pusta struna B. Tym razem puszczamy palec środkowy, który znajdował się na 9 progu. Kolejny takt, oprócz zmiany akordu, przynosi inne opalcowanie prawej ręki w drugiej części. Zacznijmy od kształtu akordu. Palec serdeczny stawiamy na 10 progu struny D, mały zostaje na 11 progu struny G, a wskazujący na 8 progu struny B. Struna wiolinowa E jest pusta. Kciuk potrąca strunę D, palec wskazujący - B, dalej kciuk uderza strunę G, palec środkowy strunę E i ponownie palec wskazujący strunę B. Dalej kciuk uderza strunę D, wskazujący strunę B i środkowy strunę E. Po tej zagrywce odchodzimy od gry na akordach. W takcie 6 pojawia się 8 próg na strunie B łapany palcem wskazującym lewej ręki. Po nim mamy pustą strunę wiolinową E i ten sam palec przesuwa się w prawo na 9 próg. Po pustych strunach E i B ponownie jest zaangażowany palec wskazujący, ale do slide’u z 8 na 9 próg struny G. Ostatnim dźwiękiem w takcie jest pusta struna E. W taktach 7-8 wykorzystujemy technikę boom-chic, której ojcem jest Chet Atkins.

Ogrywamy akord E-dur, a kciuk porusza się na strunach E, A i D. Godny uwagi jest slide z 2 na 11 próg struny D. Jest on przejściem do akordów, które graliśmy wcześniej. Wykonujemy go palcem serdecznym. Akordy, które pojawiają się dalej, mają takie same opalcowania. Zwróćcie uwagę na ostatni dźwięk (struna wiolinowa E) w taktach 10 i 12. Jest on przytrzymany dłużej i nie pojawia się już po nim struna B. Akord z taktów 13 i 14 to powtórka z taktu 5. Tym razem gramy go dwa razy, używając opalcowania, które zostało omówione wcześniej. Na koniec tej części została zagrywka, która pozwoli płynnie przejść do głównego motywu utworu. Palec wskazujący ląduje na 4 progu struny G, po nim uderzamy pustą strunę wiolinową E, następnie palec serdeczny zmierza ku 6 progowi struny G i znowu dodajemy pustą strunę E. Trzymając cały czas palec serdeczny w tym samym miejscu, dokładamy palec wskazujący na 3 próg struny B i gramy kolejno pustą E i B. W takcie 16 koncentrujemy się na dźwiękach struny G oraz używamy palców wskazującego i serdecznego lewej ręki przeplatanych pustą struną wiolinową E. W ten sposób opracowaliśmy sobie środkową część utworu i jesteśmy gotowi na powrót do głównej melodii. Główny motyw opisałem dokładnie w lipcowym warsztacie, dlatego obowiązkowo sięgnijcie po ten numer. Dam Wam teraz kilka pomocnych wskazówek, jak poradzić sobie z tą częścią, oraz kilka słów o zakończeniu. Technika prawej ręki jest taka jak wcześniej, jeśli będziecie się trzymać zasady obowiązującej przy banjo roll, na pewno sobie poradzicie. Kluczowym elementem jest ergonomia gry lewej ręki. Mam tutaj na myśli efektywne granie z jak najmniejszym wysiłkiem. Postarajcie się przy zmianie układów lewej ręki nie odrywać palców zbyt daleko od gryfu. Im mocniej oderwiecie palec, tym więcej potrzebuje on czasu na powrót do kolejnego dźwięku, a w utworze mamy dużo zmian i przejść na kolejne układy. Zadanie ułatwi poprawnie ustawiona gitara. Przy wysokiej akcji strun trudne zagrywki będą sprawiać problem. Jeśli nie czujecie się komfortowo z własnym instrumentem, jest to dobry moment, aby wybrać się do lutnika. Zakończenie utworu to zlepek dwóch motywów, które już pojawiły się wcześniej. Bazują one na akordzie E-dur. Na początku taktu 31 pojawia się nowy element techniczny dla opalcowania prawej ręki. Mamy tutaj banjo roll typu: kciuk - palec wskazujący - palec środkowy. Palec wskazujący lewej ręki ląduje na 3 progu struny G i używamy kciuka prawej ręki. Następnie palcem wskazującym pociągamy pustą strunę B. Dalej palec wskazujący lewej ręki przesuwa się na 2 próg tej samej struny, angażujemy ponownie kciuk prawej ręki oraz w dalszej kolejności pociągamy strunę B palcem wskazującym i strunę E palcem środkowym. Fragment od 33 taktu to modyfikacja zagrywki z taktu 15. Pojawiła się ona także miesiąc temu i tam znajdziecie jej dokładny opis. Powodzenia!